W regionie rozpoczęły się zbiórki darów dla powodzian
"Od kilku dni sytuacja powodziowa w południowej części naszego kraju jest krytyczna, a wiele osób straciło dorobek swojego życia. Dlatego jako miasto również uruchamiamy działania pomocowe" – stwierdził w poniedziałek prezydent Lublina Krzysztof Żuk.
Żuk zachęcił mieszkańców do udziału w zbiórce, która od poniedziałku prowadzona jest na terenie miasteczka ruchu drogowego przy Al. Zygmuntowskich 4. Dziś akcja potrwa do godz. 18, natomiast od wtorku do piątku prowadzona będzie w godz. 7-18; w sobotę w godz. 10-14.
Mieszkańcy Chełma mogą przynosić wsparcie na parking przy Urzędzie Miasta dziś do godz. 20. "Pierwsze potrzebne artykuły zostały już przekazane" – napisał w poniedziałek na Facebooku prezydent miasta Jakub Banaszek. Zapowiedział, że transport z darami wyruszy w nocy.
W Białej Podlaskiej koce, ręczniki, sucha żywność, woda pitna i środki czystości ofiarowane przez mieszkańców są składowane w magazynach Zakładu Gospodarki Lokalowej przy ul. S. Żeromskiego 5. Jak podał prezydent miasta Michał Litwiniuk, w poniedziałek akcja potrwa do godz. 21, a we wtorek odbędzie się w godz. 7-21.
W Zamościu trwa zbiórka środków czystości, wody pitnej, bielizny i odzieży dla dzieci w wieku 10-18 oraz słodyczy dla podopiecznych domu dziecka w Kłodzku. Najpilniejsze artykuły zbierane są do wtorku w siedzibie Straży Miejskiej w ratuszu. "Jeden bus z Zamościa pojedzie jutro do domu dziecka i tu potrzebna jest szybka reakcja" – napisał prezydent miasta Rafał Zwolak na Facebooku. Od wtorku do piątku mieszkańcy będą mogli przynosić dary także do szkół nr 4, 8 i 9.
Dyrektor Lubelskiego Oddziału Okręgowego PCK Maciej Budka powiedział w poniedziałek, że pierwszy transport z Lublina ze wsparciem dla powodzian dotarł w poniedziałek nad ranem do magazynów w Środzie Śląskiej, a następnie wyruszył dalej do miejscowości najbardziej poszkodowanych. Były to m.in. agregaty prądotwórcze, nagrzewnice i koce dla osób ewakuowanych.
"Najprostszą i najmądrzejszą formą pomocy na ten moment jest udział w zbiórce finansowej. Jeśli ktoś ma pójść i wydać 10 zł na zgrzewkę wody, to te samo 10 zł bez wychodzenia z domu można przekazać na specjalnie uruchomione w tym celu konta, a my dzięki temu jesteśmy w stanie najpotrzebniejsze rzeczy kupić tam na miejscu, aby ograniczyć wydawanie pieniędzy na wszelką logistykę, magazynowanie, transportowanie" – wyjaśnił dyrektor.
Budka dodał, że we wszystkich oddział PCK w woj. lubelskim odbywają się też zbiórki darów rzeczowych. Aktualnie potrzebne są: woda pitna niegazowana w butelkach, trwała sucha żywność, środki czystości oraz środki higieny osobistej. "Nic spoza tej listy prosimy – na ten moment – nie zbierać. Nie zbieramy odzieży używanej, koców – tego mamy pod dostatkiem w swoich magazynach" – zaapelował, zastrzegając, że potrzeby mogą się z czasem zmieniać.
Przekazał, że w ciągu dwóch ostatnich lat udało się uzupełnić stan zapasów magazynowych, które w pierwszej fazie wojny wyjechały na Ukrainę. "Są wyższe niż jeszcze na początku wojny. Mamy jeszcze spory zapas rzeczy, które będą pewnie potrzebne w najbliższych dniach" – dodał dyrektor lubelskiego PCK.
Na południu i zachodzie Polski trwa powódź. Najbardziej dramatyczna sytuacja jest na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. (PAP)
pin/ gab/ aba/ ktl/